Fragmenty rozmowy przeprowadzonej przez p. Małgorzatę Stachurę
z Magdaleną Kędzior po zajęciach
z Techniki Alexandra prowadzonych
na Akademii Muzycznej w Krakowie
w ramach programu ARTYŚCI JUTRA 2017/2018
1. Zacznijmy od początku. Skąd pomysł na prowadzenie zajęć właśnie z Techniki Alexandra?
Myślę, że decyzja, aby to właśnie Technikę Alexandra uwzględnić w programie dodatkowych zajęć dla absolwentów Akademii Muzycznej wynika z unikalności tej metody. Uczy ona jak najefektywniej wykorzystywać swoje możliwości psychofizyczne i od lat jest wykładana
w większości najlepszych szkół muzycznych na świecie.
2. Czym więc w skrócie jest ta Technika i kim był Alexander?
Technika Alexandra to metoda eliminowania niekorzystnych nawyków psychofizycznych. Uczy zauważania i eliminowania napięć i usztywnień, jakie nieświadomie wprowadzamy wykonując codzienne czynności (również np. podczas gry na instrumencie) oraz na zamianie nawykowych schematów ruchowych powodujących zbyt duży wysiłek czy też nadwerężanie różnych partii ciała, na wygodniejsze i bardziej efektywne schematy ruchu lub zachowania.
Autorem jej był australijski aktor Frederick Matthias Alexander (1869—1955), który szukając sposobu na pokonanie problemów z chrypką i bezgłosem stworzył technikę prawidłowego jak to nazwał, „posługiwania się sobą”. Odkrył bowiem, że poprawa sposobu, w jaki wykorzystujemy swój organizm prowadzi do lepszego jego funkcjonowania i eliminacji wielu dolegliwości i bólów.
3. Jak ta metoda może pomóc młodym muzykom wchodzącym właśnie na rynek pracy?
Technika Alexandra pomaga muzykom w każdym wieku zauważać i eliminować niepotrzebne napięcia, usztywnienia i nadmierny wysiłek związany zarówno ze specyfiką gry na danym instrumencie, jak i z działaniem w warunkach tremy i stresu. Dla młodych muzyków wchodzących na rynek pracy ważna jest również umiejętność pogodzenia chęci sprostania stawianym im oczekiwaniom z umiejętnością dbania o siebie, czyli najważniejszy instrument niezbędny przez całe życie, jakim jest nasz organizm.
Technika Alexandra najpełniej łączy te dwa cele, w toku pracy uświadamia bowiem,
że rozluźnienie napięć, powrót do równowagi i przywrócenie odpowiedniej koordynacji poszczególnych partii ciała przynosi nie tylko lekkość działania czy eliminację bólu,
ale prowadzi do znacznej poprawy możliwości wykonawczych. Ten rodzaj pracy na poziomie świadomości i myśli powoduje bowiem, że różne intencje artysty stosunkowo szybko odzwierciedlane są w wykonywanym utworze.
4. Czy Technika Alexandra nie jest trochę w Polsce niedoceniana?
Jest niedoceniana, bo nie jest znana. Metody tej uczy się głównie w formie indywidualnych lekcji lub pracy w małych grupach, a certyfikowanych nauczycieli tej metody jest w Polsce zaledwie garstka.
Z tego względu liczba osób, które w rzeczywisty sposób doświadczyły korzystnego działania tej techniki nie jest duża, a tych, którzy po serii lekcji samodzielnie ją wykorzystują
i doświadczają szerokiego spektrum jej działania, jeszcze mniejsza.
Większość osób po przeczytaniu informacji na jej temat, a nawet po udziale w warsztatach wprowadzających, postrzega Technikę Alexandra jako jedną z wielu metod relaksacyjnych
i poznaje jedynie mały procent możliwości, jakie daje ta metoda w panowaniu nad własnym organizmem i potencjałem.
5. Jak wyglądają zajęcia z Panią w ramach projektu „Artyści Jutra”?
Są to cykle 3-4 godzinnych spotkań, w których studenci poznają podstawowe zasady tej metody i sprawdzają w jakim stopniu są w stanie poprawić swoją postawę przy lub
z instrumentem. Doświadczają też, o ile pełniejszy lub wyrazistszy może być dźwięk
grany ze swobodą i lekkością uzyskiwaną dzięki lepszemu ugruntowaniu, swobodzie oddechu czy lepszej koordynacji ruchowej lub w jak dużym stopniu mogą panować
nad niekorzystnymi symptomami tremy i stresu.
6.Słyszałam opinię uczestników, że takie zajęcia powinny być od pierwszego roku studiów
i najlepiej trwać 5 lat. Czy rzeczywiście studenci chętnie wracają do tej metody?
Jak wspominałam wszystkie najlepsze szkoły muzyczne na świecie mają Technikę Alexandra w swojej ofercie. Zwykle są to 2-4 semestry, zakłada się bowiem, że na dalszą pracę każdy może się już decydować indywidualnie w miarę własnych potrzeb. Nie jest to metoda trafiająca do wszystkich, a już na pewno nie na każdym etapie rozwoju. Dlatego ważniejsze jest rzetelne uświadomienie studentom co to jest i na czym polega, aby w razie potrzeby mogli do niej wrócić i w pełni skorzystać z szerokiego wachlarza jej możliwości.
I tak rzeczywiście się dzieje, trafiają do mnie na lekcje indywidualne lub wyjazdy wakacyjne osoby, które doświadczyły działania Techniki Alexandra jako dzieci lub młodzi ludzie,
a po latach poszukują sposobu, aby wrócić do lekkości i przyjemności gry, jaka była ich udziałem kiedyś.
Comments